Do redakcji na test trafił bardzo dobrze wyposażony Volkswagen Crafter. W tej konfiguracji to już nie jest samochód na tzw. dostawy ostatniej mili. Wartość wyposażenia dodatkowego samochodu przekracza 64 tysiące zł netto. Wnętrze nowego Craftera jest bardzo luksusowe; na pierwszy rzut oka wyróżnia się duży 12-calowy ekran z nawigacją Discover Pro, funkcją App connect. Do tego są 4 głośniki, sterowanie głosowe, a całość pakietu wieńczy ładowarka indukcyjna do smartfonów; to wszystko za 6350 zł. Jest to jedna z najdroższych opcji, wyżej wyceniony jest tylko pakiet klimatyzacji automatycznej Climatronic z światłami do jazdy dziennej LED oraz z czujnikami deszczu i zmierzchu. Koszt tego pakietu to 10 920 zł. Z wielu dostępnych opcji najbardziej spodobał mi się ergonomiczny, amortyzowany fotel w którym nawet na długiej trasie nie odczuwa się zmęczenia dzięki funkcji masażu kręgosłupa i dwóm podłokietnikom. Ten fotel wynosi Craftera na wyższy poziom komfortu.

Regulacja wagi Kierowcy
W lewym górnym rogu fotela widać przycisk włączający masaż

W wysokiej kabinie jest sporo przestrzeni nad głową. Dobrze przemyślano rozmieszczenie półek oraz miejsc na CB radio i tachograf. Jest też specjalna wnęka na smartfon z ładowaniem indukcyjnym. Podczas jazdy do wnętrza kabiny nie dostawały się jakieś nieprzyjemne dźwięki, jest cicho, również za sprawą jednostki napędowej samochodu jej kultura pracy jest na wysokim poziomie. W Volkswagenie Crafterze zastosowano dwulitrowy silnik wysokoprężny o mocy 177 KM generujący maksymalny moment obrotowy o wartości 410 Nm w szerokim zakresie prędkości obrotowej silnika od 1300 obr./min  do 2000 obr./min. Silnik został wyposażony w dwie turbosprężarki co umożliwia dynamicznie rozpędzanie Craftera. Można też podróżować nim na 6 biegu z prędkością jedynie 65 km/godz.; samochód nie wpada w drgania to za sprawą  odpowiedniej regulacji sterownika silnika.

Schowek pod fotelem pasażera
Jednostka napędowa Craftera

Elektromechaniczny układ kierowniczy jest bezpośredni. Zawieszenie dobrze wybierało nierówności nawierzchni zarówno wzdłużne jak i poprzeczne. Z przodu zastosowano kolumny McPersona, a z tyłu wzdłużne resory piórowe. Auto ma napęd na przód. W poliftingowym modelu Craftera zmienił się dostawca skrzyni biegów; obecnie tylko Aisin je dostarcza. Skrzynia biegów o 6 przełożeniach manualna, z dźwignią zapewniającą precyzyjne prowadzenie. W testowanym Crafterze zastosowano 17-calowe aluminiowe obręcze kół i opony o rozmiarze 235/60 R17. Testowany Crafter, w kolorze srebrnym metalizowanym z tyłu ma plastikową osłonę na lampach oświetlenia tablicy rejestracyjnej na której znalazło się oznaczenie modelu; po tym możemy poznać Craftera po face liftingu.  Fabrycznie już jest on wyposażony m.in. w system Front Assist (automatyczne hamowanie awaryjne obejmujące monitorowanie rowerzystów i pieszych), Lane Assist (system utrzymywania pasa ruchu), reflektory Full LED czy układ rozpoznawania znaków drogowych.

Systemy asystujące kierowcy
Cyfrowe zegary

W standardzie są również cyfrowe zegary. Klimatyzację obsługuje się niepodświetlonymi przyciskami pojemnościowymi co nie jest zbyt wygodne. Również likwidacja umieszczonej po prawej stronie dźwigni obsługującej wycieraczki nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Teraz za pracę wycieraczek odpowiada wspólna dźwignia dotychczas załączająca kierunkowskazy. Testowany furgon posiadał DMC równe 3500 kg, masa własna po zważeniu bez kierowcy wyniosła 2352 kg. Więc ładowność wynosi 1148 kg (w tym kierowca). Wydaje się to wynikiem bardzo dobrym przy tak dobrze doposażonym aucie i przy takiej zabudowie furgonu.

 
Ładnie poprowadzona zabudowa nadkola
Uchwyt do mocowania ładunku

 Podłoga ładowni została wykończona sklejką i doposażona w plastikowe osłony nadkoli; w podłodze mamy również 10 uchwytów do mocowania ładunków. Koszt takiej zabudowy podłogi to 3410 zł, do tego dochodzi jeszcze zabudowa ścian bocznych płytami o grubości 5 mm do połowy wysokości w cenie 1060,00 zł. Najkrótszy z furgonów oferuje przestrzeń ładunkową o maksymalnej długości 3450 mm po podłodze przy szerokości 1832mm ( 1380mm pomiędzy nadkolami). Przestrzeń ładunkowa  bazowego furgonu oferuje 11,3 m3 kubatury ładowni i pomieści na podłodze 4 europalety o wymiarach 1200×800 mm. Żółte uchwyty wejściowe na słupkach D oraz przy prawych przesuwnych drzwiach należą do fabrycznego wyposażenia VW Craftera. Tył Volkswagena zamykany jest drzwiami dwuskrzydłowymi otwierającymi się do 270 stopni czyli aż na boczne ściany samochodu.  Hak holowniczy to opcja za 4130 zł. Daje on możliwość ciągnięcia przyczepy o DMC 3000 kg, lecz dopuszczalna masa całkowita zespołu furgon/przyczepa to już tylko 6000 kg.

Zużycie paliwa na trasie Warszawa – Wrocław równej 370 kilometrów wyniosło 9,4 litra oleju napędowego na każde przejechane 100 kilometrów, co jest wynikiem w miarę dobrym. Mankamentem samochodu jest zbiornik który mieści tylko 75 litrów oleju napędowego za czym idzie dość średni zasięg na jednym zbiorniku 800 kilometrów.

Volkswagen Crafter, mimo że jest  jednym  z najbardziej komfortowych samochodów dostawczych, a tak doposażony również jednym z najbardziej luksusowych furgonów na rynku polskim z pewnością nie będzie pierwszym wyborem ze względu na wysoką cenę, model podstawowy kosztuje 176 630 zł netto. Wyposażenie dodatkowe egzemplarza testowanego opiewało na łączną kwotę 64 390 zł netto. Reasumując na egzemplarz testowy Craftera trzeba przeznaczyć 241 020 zł netto tj brutto 296 454,60 zł. W takiej wersji będzie jednym z rzadziej spotykanych samochodów dostawczych.

Tekst: Bartosz Wojtowski

Zdjęcia: Bartosz Wojtowski