Chcemy wyjaśnić myśl stojącą za projektem wprowadzenia do eksploatacji 64-tonowego zestawu z w pełni elektryczną ciężarówką.
„Mamy ambicję uwolnić się od paliw kopalnych do 2030 r., a to dobry początek szybkiego rozwoju. Jesteśmy pewni, że uda nam się osiągnąć ten cel” – mówi Ketil Aksnes, menadżer operacyjny Verdalskalk. Teraz Verdalskalk robi krok w coś zupełnie nowego, zarówno dla siebie, jak i norweskiej branży transportowej”.
Partner pilotażowy
Ciężarówka w Verdalskalk jest częścią programu Pilot Partner firmy Scania. Jest to ścisła współpraca Scanii z wybranymi klientami. Program testuje rozwiązania transportowe, które nie są jeszcze dostępne na otwartym rynku. Program Pilot Partner jest już dobrze rozwinięty w Szwecji, a w Norwegii współpraca stale się rozwija z nowymi firmami. Scania 45P firmy Verdalskalk jest prowadzona z całkowicie załadowanym nadwoziem i przyczepą. Trasa rozpoczyna się od kamieniołomu wapienia na szczycie Tromsdalen i prowadzi w dół do portu. W drodze na dół akumulatory się regenerują. Od portu aż do wyłomu samochód jest pusty. Johnny Hanna, specjalista ds. elektromobilności w Scania, jest głęboko zaangażowany w projekt Partnera Pilotażowego w Verdal. „Wspólnie z firmą Verdalskalk dużo się uczymy na temat działania urządzeń elektrycznych. Widzimy zarówno aspekty ekonomiczne, praktyczne, jak i techniczne w tego typu jeździe. W oparciu o te doświadczenia pojazd i infrastruktura są optymalizowane pod kątem konkretnych potrzeb Verdalskalk. W ten sposób możemy osiągnąć wyznaczone cele.”
Samochód dla Verdalskalk wyposażono w zupełnie nowy silnik elektryczny i układ napędowy, ale w aktualny pakiet akumulatorów 25P z powiązanym zasięgiem. W elektrycznym układzie napędowym nowej generacji zasięg jest znacznie większy dzięki całkowicie nowemu i mocniejszemu akumulatorowi.
Skoncentruj się na produktywności

Aksnes przedstawia kilka twardych faktów. Wśród kierowców szybko sportem stała się możliwie najefektywniejsza jazda. Dzięki temu nabyli umiejętność rejestrowania i analizowania danych za pośrednictwem systemu zarządzania flotą My Scania. Każda tona ładunku jest rejestrowana, a każdy kilometr jest obliczany na podstawie zużycia energii, niezależnie od tego, czy jest to olej napędowy, czy energia elektryczna. Obecnie Verdalskalk i Pilot Partner znajdują się w fazie rozwoju i podejmuje się szereg działań mających na celu optymalizację cyklu ładowania pojazdu i ładowarki. Elektryczna ciężarówka nie jest obecnie tak wydajna jak jej poprzedniczki. Verdalskalk posiada własną ładowarkę ABB w porcie. „W idealnej sytuacji jeździlibyśmy samochodami z silnikiem Diesla 16 kursów w obie strony na dwie zmiany. Myślę, że samochód elektryczny ma potencjał, aby w piękny letni dzień odbyć od 14 do 15 jazd. Zima jest nieco trudniejsza. Oczekujemy, że w ciągu jednego roku samochód osiągnie od 85 do 90% efektywności samochodu z silnikiem Diesla. Różnica ta prawdopodobnie ulegnie zmniejszeniu w miarę dalszej optymalizacji i rozwoju technologii” – mówi Aksnes.
Kalkulacja
Środkowa Norwegia ma stosunkowo niskie koszty energii elektrycznej w porównaniu z południową i wschodnią Norwegią. Dane liczbowe od tygodnia 8 do tygodnia 17 włącznie są następujące: średnia cena w bieżącym okresie wyniosła 1,27 NOK kWh, a cena oleju napędowego 15 NOK za litr, ex. W uproszczeniu tabela pokazuje roczne oszczędności w wysokości prawie 740 000 NOK w oparciu o ceny z danego okresu. Ponieważ elektryczna ciężarówka przewiozła mniej ton niż ciężarówka z silnikiem Diesla, nadal trzeba przyjrzeć się kosztowi za tonę, aby dokładnie porównać. Widać zatem, że oszczędność wynosi 4,34 NOK na tonę. Oznacza to obniżkę o 67,7% w porównaniu z olejem napędowym. Dzisiaj elektryczna ciężarówka to znacznie większa inwestycja niż samochód z silnikiem Diesla. Jeśli odjąć to, ile zaoszczędzisz na paliwie, ogólne obliczenia nadal nie są złe.
Więcej optymistów
W przypadku wprowadzenia na rynek produktów elektrycznych, niezależnie od marki, często istnieją podzielone opinie na temat rentowności i zrównoważonego rozwoju. Rozwój elektrycznych ciężarówek postępuje szybko. Wymaga to pionierskich firm z zaangażowanymi kierowcami, którzy są gotowi zainwestować zarówno czas, jak i pieniądze na testowanie nowych rozwiązań. W miarę dalszego rozwoju akumulatorów oraz zwiększania prędkości i zasięgu ładowania, różnice w produktywności pomiędzy ciężarówkami z silnikiem Diesla i elektrycznymi prawdopodobnie jeszcze bardziej się zmniejszą. Już teraz udowadnia, że elektryczne ciężarówki mogą sprawdzić się u wielu przewoźników. „Kiedy wypuściliśmy ten pociąg drogowy, było dużo sceptycyzmu i wielu żartowało, że musimy uwzględnić w nim kruszywa i inne rzeczy. Z perspektywy czasu okazało się, że nawet najbardziej negatywnie nastawieni ludzie byli pozytywnie zaskoczeni po przejechaniu się samochodem. Jesteśmy wdzięczni za udział w programie Pilot Partner firmy Scania i jak dotąd jesteśmy bardzo zadowoleni zarówno z samochodu, jak i wyników” – podsumowuje Ketil Aksnes.

 

    Tekst: Jarosław Brach

    Zdjęcia: Producent