Już dziewięć lat temu w Motala powstała firma Emanuelssons Transport, będąca jedną z pierwszych szwedzkich przedsiębiorstw transportowych całkowicie pozbawionych paliw kopalnych. Oprócz HVO i biogazu w zbiornikach przewoźnik uparcie inwestuje bowiem w RME, co przynosi korzyści zarówno środowisku, jak i portfelowi.
„Obecnie RME kosztuje około siedem koron mniej niż HVO” – mówi dyrektor finansowy Jerry Olsson Emanuelsson. Jeśli wziąć pod uwagę wydłużone okresy międzyobsługowe i zwiększone zużycie paliwa, RME nadal zapewnia znaczne oszczędności. Oprócz dużego zainteresowania środowiskiem ma on także solidną wiedzę ekonomiczną i czasami nazywany jest „Snålkrösusem”, gdy kwestionuje konieczność stosowania płotów dla łosi, osłon przeciwsłonecznych, opon Michelin i innych akcesoriów zwiększających konsumpcję. Teść Jörgen Emanuelsson twierdzi natomiast, że każdy kierowca ma swój samochód i musi mieć pewną swobodę w udekorowaniu pojazdu na swój własny sposób. Zapewnia zadowolonych kierowców, którzy dbają o swoje pojazdy i doceniają swoją pracę.
Ojciec Jörgena Emanuelssona, Ragnar, prowadził firmę Emanuelsson Kyl & Frystransporter w latach 1971–1989. Z napisem „Butter Bregott Lätt Legom” na nadwoziu i „Trzy lantisary z mleczarni w drodze do miasta” na przyczepie Scania R142 zajęła pierwsze miejsce w konkursie Nordic Trophy 1984, magazynu Trailer’ na stylowe ciężarówki. Pojazdy te zaczęto nazywać „samochodami z masłem”. W 2000 roku syn Jörgen kupił firmę transportową Åke’s Bilfrakt AB i w ten sposób otrzymał swój pierwszy własny samochód, który zaczął obsługiwać regularny ruch.
„Miło było prowadzić samochód i być jego właścicielem. Kontynuowaliśmy rozbudowę floty o około jeden pojazd rocznie i obecnie mamy 23 pojazdy, z czego osiem eksploatowanych jest na RME. W 2007 roku wybudowaliśmy magazyny, po czym zmieniliśmy nazwę na własną. Ale szczerze, w najśmielszych wyobrażeniach nie przypuszczałem, że branża transportowa stanie się tak duża. Co roku powtarzałem, że osiągnęliśmy już odpowiednią skalę”.
Podstawą działalności jest 15 stałych połączeń, które odbywają się co tydzień z Motala do Småland, Östergötland, Västergötland, Göteborg i Sztokholm. „Przyszły oferty pracy i nigdy nie czuliśmy, że musimy się reklamować, aby dotrzeć do nowych klientów. Nasza reputacja rozprzestrzenia się za pomocą telegrafu w dżungli. Inną rzeczą jest to, że nigdy nie mówimy nie. Ściśle współpracujemy z naszymi klientami i oni mogą nam zaufać. Reagujemy i wstajemy”.
Na niepewnym rynku paliw Emanuelssons Transport udaje się kontynuować jazdę bez paliw kopalnych dzięki umowom z zawartym indeksem paliwowym. Ale jednocześnie przewoźnik tłumaczy, że wskaźnik nie jest tak wysoki, jak u większych konkurentów. „Niepewność dotycząca opodatkowania paliwa jest niezwykle frustrująca”, mówi Jörgen Emanuelsson. „Trudno powiedzieć, czym będę jeździł w przyszłości?. Niemniej obecnie RME jest atrakcyjną opcją. Zimą, gdy jest dziesięć stopni poniżej zera, Jörgen Emanuelsson ma specjalną sztuczkę, która jego zdaniem działa, aby samochody lepiej uruchamiały się „Jeśli samochody wolno się uruchamiają, jako lekarstwo dodajemy jedną szóstą HVO. Wtedy pozostaje już tylko wyjść rano”.
Kierowcy, którzy pracują dziesięć godzin dziennie, cztery dni w tygodniu, przez lata byli lojalni wobec firmy. Rodzina myśli o tym, kto zrezygnował „Jeden kierowca został strażakiem, drugi nauczycielem, jeszcze jeden jako małe dziecko miał trudności z pogodzeniem pracy z życiem”. Jednak pozostali nadal jeżdżą dla przewoźnika.

    Tekst: Jarosław Brach

    Zdjęcia: Producent