Od Rohkies + Heinis AG do Rohkies Heinimann AG w Füllinsdorf. Z czterech do dziewięciu pojazdów w nieco ponad 20 miesięcy.

Od 1 stycznia 2022 roku Marco Heinimann mógł przejąć od Felixa Heinisa ówczesną firmę Rohkies + Heinis AG z siedzibą w Therwil. Jak był przyzwyczajony w poprzednich pracach, od razu ruszył pełną parą i do 2023 roku powiększył flotę z czterech pojazdów użytkowych do dziewięciu ciężkich pojazdów użytkowych. Lub jak mówią; Od zera do setki w nieco ponad dwa lata.
Ponieważ poprzedni właściciel miał wkrótce przejść na emeryturę, a Rohkies + Heinis AG nie miał potomków, Felix Heinis rozpoczął poszukiwania w branży zainteresowanego i odpowiedniego następcy dla dzieła swojego życia. Jego ojciec założył je w 1954 roku i przez lata nadal budował i rozwijał. W sumie cztery ciężkie pojazdy użytkowe zostały wykorzystane do transportu urobku sypkiego oraz materiałów/maszyn dla lojalnych i wiernych klientów na obszarze Bazylei i sąsiednich kantonów.
W osobie Marco Heinimanna odnalazł młodą i dynamiczną osobowość, która branżę transportową i budowlaną znała już z dotychczasowej działalności w FF. Takie rozwiązanie sukcesyjne dało możliwość kontynuacji w duchu poprzedniego właściciela i przygotowania na kolejne dziesięciolecia i zmiany. Fakt, że Marco Heinimann jest typem człowieka czynu, a przez swoich byłych pracowników był także postrzegany jako wzór do naśladowania i dobry szef, stało się jasne, gdy kilku byłych pracowników poszło drogą Marco Heinimanna i od tego czasu aktywnie wspiera go w nowej firmie.
Począwszy od czterech ciężkich pojazdów użytkowych, z których trzy to Scanie, przeprowadzono zmianę systemu i zamówiono pierwsze pięcioosiowe pojazdy Scania. Od przejęcia firmy w styczniu 2022 roku do dzisiaj Bruno Christ, konsultant ds. sprzedaży Scania w Scania Schweiz AG w Pratteln, złożył już łącznie dziewięć zamówień, a na początku sierpnia dostarczono czwarty nowy pojazd. W ciągu najbliższych kilku miesięcy do użytku zostanie oddanych pięć kolejnych pojazdów nowej konstrukcji Rohkies Heinimann AG, zgodnej z filozofią firmy Marco Heinimanna.
Czwartym nowym pojazdem Scania jest 560R B 10×4*6 NB, której konfiguracja osi jest identyczna z dwoma egzemplarzami wcześniej wprowadzonymi do użytku. Najmocniejszy obecnie sześciocylindrowy rzędowy silnik o mocy 560 KM i momencie obrotowym 2800 Nm w zakresie 900 – 1400 obr./min został wybrany na podwoziu z serii R z całkowicie pneumatycznym zawieszeniem. Wysoka moc i moment obrotowy przekazywane są na dwie napędzane tylne osie za pośrednictwem nowej 14-biegowej skrzyni przekładniowej G33 CM Opticruise z systemem sprzęgła „Clutch on Demand”. Marco Heinimann nie może się powstrzymać od pochwał dla nowego układu sprzęgła, choć niestety sam rzadko z niego korzysta. Jednak możliwość ręcznej interwencji kierowcy w razie potrzeby, pomimo zautomatyzowanej skrzyni biegów, jest rewelacyjna. Klienci wręcz mówili mu w przeszłości, że powinien wysyłać Scanię tylko z tym systemem, gdyż inni nadal mają problemy z manewrowaniem tu i tam. Poza tym, dla wygody i bezpieczeństwa kierowcy, wybrano kabinę CR17N, w której kierowcy niczego nie brakuje. Dobra widoczność nawet przy dużym natężeniu ruchu lub na wąskich placach budowy, składane siedzenie pasażera zapewniające większą swobodę ruchu po jego stronie, schowek i lodówka pod leżanką oraz oczywiście wszystkie systemy istotne dla bezpieczeństwa, takie jak asystent hamowania awaryjnego AEB, LDW asystent utrzymania pasa ruchu i kontrola odległości ACC. Bezpieczeństwo jest ważnym tematem dla Marco Heinimanna, ponieważ każdy wypadek, którego można uniknąć, jest ważny, nawet jeśli nie musi zdarzać się co roku. Dlatego pojazdy są wyposażone w kamerę „Corner-Eye” 270°, asystenta martwego pola do wykrywania pojazdów po obu stronach oraz asystenta skrętu dla rowerzystów i pieszych po stronie pasażera. Wszystko po to, aby chronić innych użytkowników drogi, ale także kierowcę.
Druga nowa Scania, która została już oddana do użytku, to nie pojazd pięcioosiowy, a raczej ciągnik siodłowy 560R A 4×2 NB z trzyosiową przyczepą wywrotką Kempf. Ale ta kombinacja jest również dokładnie dostosowana do potrzeb Rohkies Heinimann AG. Pierwszą i trzecią oś naczepy można podnieść, przy czym trzecia oś ma także funkcję sterowania. Druga oś ma hydrauliczne wspomaganie napędu SAF-Track, co pozwala na bardzo dobre wykorzystanie całego zestawu wywrotek w żwirowniach, pomimo tylko jednej osi napędowej na stałe, w porównaniu do zestawu wywrotki z ciągnikiem 6×4 lub pięcioosiowej ciężarówki. Dzięki temu ten zestaw jest lżejszy o około 1500 kg. Dlatego bywa używany przede wszystkim do transportu komponentów, gdy trzeba też pokonywać większe odległości. Jednak ta kombinacja wymaga od kierowcy wrażliwości, gdyż siłę trakcji można regulować indywidualnie w zależności od nawierzchni.
Jako producent i dostawca zabudów firma opierała się dotychczas wyłącznie na know-how firmy Moser ze Steffisburga. Z jednej strony Marco Heinimann jest całkowicie oddany „Swiss-Net”, ale rozwiązania techniczne, które Moser projektuje i wdraża od lat, też cieszą się pełnym zaufaniem przewoźnika. Po uruchomieniu wszystkich ośmiu pięcioosiowych samochodów w sumie będą działać dwie wywrotki 2-stronne ROCKBOX oraz sześć urządzeń hakowych typu LOADSYSTEM MH2, co sprawi, że możliwości operacyjne firmy staną się niezwykle elastyczne. Równocześnie z czwartym nowym pojazdem oddano do użytku pierwszą „żarówkę”, czyli koryto CONIBOX ED o pojemności 17 m3. Młody przedsiębiorca widzi tutaj duże i stale rosnące zapotrzebowanie, ponieważ można je stosować bardziej elastycznie niż samą wywrotkę. Wszystkie pojazdy będą wówczas objęte umową serwisowo-naprawową, w ramach której Scania przejmie koordynację wszelkich niezbędnych zadań, a klient będzie mógł w pełni poświęcić się swojej podstawowej działalności.

  Tekst: Jarosław Brach

  Zdjęcia: Producent