Wojskowe plany Tatry odnośnie do rynku południowoamerykańskiego, w tym brazylijskiego
Na odbywających się w dniach od 2 do 4 kwietniu targach LAAD Expo 2024 w Sao Paulo w Tatra Brasil przedstawiła swoje plany dotyczące rynku południowoamerykańskiego, w tym brazylijskiego.
Przede wszystkim kwestią reprezentacji zajmie się Tatra Brasil, w skrócie TatraBras, która jako niezależny agent zajmie się dostawą czeskich ciężarówek na rynki krajów Ameryki Łacińskiej, W związku z tym rozpocznie działalność w zakresie pojazdów do celów wojskowych. Generalnie w przypadku Ameryki Łacińskiej interesy czeskiej marki obecnie prowadzi dwóch brazylijskich biznesmenów – Eduardo Padilha i Ricardo Sales w regionie – jak to oficjalnie określono – od Meksyku w dół. Jednocześnie w ten sposób producent zmienił swoją pozycję na rynku, gdyż od razu także linia cywilna Fênix przestała trafia na ten obszar zbytu. TatraBras w 100% skupi się bowiem wyłącznie na segmencie obronnym, proponując w nim modele z linii Force. Dlatego w 2023 roku firma po raz pierwszy pojawiła się na targach LAAD, największej imprezie zbrojeniowej w regionie. Tam zawarła swoje pierwsze transakcje na pojazdy wojskowe, dostarczając je następnie armii brazylijskiej. W związku z tą nową sytuacją TatraBras dezaktywowała też jednostkę biznesową w Ponta Grossa w stanie Paraná, w której docelowo miała zostać zainstalowana linia montażowa ciężarówek. Nawet dlatego, że zdaniem dyrektora producenta Eduardo Padilhy wraz z nadejściem normy Euro 6 sprowadzenie do kraju linii cywilnych ciężarówek w wydaniu Euro 5 byłoby niewykonalne. Z tego powodu TatraBras skoncentruje się najpierw na pojazdach wojskowych. Równolegle podjęte zostaną pierwsze kroki w celu wprowadzenia do Brazylii linii cywilnej Phoenix, ale już w standardzie Euro 6. W tym celu wkrótce powinny rozpocząć się rozmowy z firmą DAF. Holenderska marka dostarcza mianowicie kabinę, silnik i skrzynię biegów (ZF) do ciężarówek Fênix. W efekcie w Brazylii paleta dostępnych modeli powinna być taka sama, jak w innych ekologicznie wymagających krajach. W tym sensie Padilha nie wyklucza, że to sam DAF, mający zakłady w Brazylii, będzie odpowiedzialny za obsługę posprzedażną linii Fênix po jej wprowadzeniu w Brazylii. Tym bardziej, że jego autoryzowana sieć zbytu rozszerzyła się w tym kraju, oprócz pojazdów obejmuje dział Paccar Parts, czyli markę dostarczającą komponenty do pojazdów DAF i inne elementy do pojazdów użytkowych. Wskutek powyższego TatraBras zaczęła działać tam, gdzie widzi szanse sprzedaży – a są to właśnie ciężarówki wojskowe. Zamiarem pozostaje jednak nadal – jak wskazano – wprowadzenie także cywilnej gamy Fênix w ciągu najbliższych dwóch lat.
Warto przy tym pamiętać, że sam rynek ciężarówek dla sił zbrojnych w Brazylii należy dotychczas do niezwykle hermetycznych, ponieważ nie działa na nim wiele firm. Jedną z najpopularniejszych marek w tym segmencie od dawna pozostaje Iveco Defense. Poza tym Volkswagen Caminhões opracowuje modele oparte na wersjach cywilnych, ale zmodyfikowane przez BMB, aby mogły służyć armii. W tym kontekście trzeba wskazać, że brazylijska flota ciężarówek wojskowych zalicza się do niezwykle zdeprecjonowanych fizycznie – aktualnie odnowy czy wymiany wymaga nawet 4000 samochodów. Niemniej pojawiają się zasadnicze wyzwania. Szczególnie, że według Padilhy jest to biznes realizowany w drodze sprzedaży bezpośredniej i dłuższych negocjacji, w dodatku wyłącznie z jednym klientem, którym jest rząd federalny.
W tym kontekście Tatra ma już kontrakt na 89 ciężarówek z linii Force sprzedanych siłom lądowym i marynarce wojennej za pośrednictwem firmy Vibras, która montuje na nich inne zabudowy, takie jak na przykład wyrzutnie rakiet. Z tego powodu wymagania posprzedażowe są jeszcze większe w porównaniu z cywilnymi ciężarówkami. Są to bowiem ciężarówki opancerzone, których konserwacja okazuje się bardziej wymagająca. Dochodzą tu plany działania związane z tworzeniem zapasów niezbędnych części zamiennych. Poza tym pojazdy te muszą stale przechodzić testy, aby w razie użycia były dostępne. Z tego względu za przeszkolenie żołnierzy, którzy będą kierować tymi pojazdami, odpowiada TatraBras, również po sprzedaży.
Obecnie za pośrednictwem agenta czeski producent rozpoczął kolejną rundę negocjacji z rządem Brazylii. Na razie są dostępne ciężarówki w układach napędowych 4×4, 6×6 i 8×8. Ale Tatra produkuje także ciężarówki o konfiguracjach osi do 18×18. Czyli praktycznie wszystko, czego potrzebuje Brazylia lub region, Tatra może zaoferować. Trzeba tu także wspomnieć, że ciężarówki do użytku terenowego i obronnego nie muszą odpowiadają normie Euro 6. Dlatego przedstawiciele serii Force dostają silniki emitujące spaliny zgodne z normami Euro 3 – Euro 5. Zarazem, mając na uwadze lokalne uwarunkowania w zakresie serii Force, to na początek jest ona importowana, lecz w 2024 roku Tatra planuje otworzyć w Araucária zakład montażowy SKD tych ciężarówek. Poza tym, ze względu na sytuację międzynarodowa, w tym wojnę między Rosją a Ukrainą, w 2023 roku Tatra sprzedała rządowi brazylijskiemu 12 kolejnych jednostek taboru. Jednak na 2024 rok prognoza sprzedaży w Brazylii wynosi już 100 samochodów oraz około 300 kolejnych w innych państwach Ameryki Łacińskiej. Obejmuje to ciężarówki leśne i górnicze z serii Fênix. By realizować te dostawy na przykład w Argentynie, gdzie rynek ciężarówek jest bardziej elastyczny, marka jest już obecna w linii cywilnej. Przy czym warto pamiętać, że norma Euro 6 nie obowiązuje jeszcze w tym państwie, dzięki temu montaż takich pojazdów okazuje się łatwiejszy. Ponadto podpisano umowę o współpracę w Argentynie z grupą Buswagen. W ten sposób sieć sprzedaje markę w sąsiednim kraju oraz w Urugwaju. Oprócz tego agent jest obecny w Chile, Paragwaju, Peru i Kolumbii, a w Meksyku swoją działalność rozpoczął od października 2023 roku. Na razie ciężarówki marki Tatra docierają do regionu jako kompletne z importu. Niemniej w Argentynie, a konkretnie w Kordobie, jest już prowadzony montaż tych pojazdów w systemie SKD. Stamtąd są one dystrybuowane na resztę sąsiednich krajów.
Co więcej, w przestrzeni informacyjnej pojawiła się niezwykle ciekawa grafika, pokazująca nowy ciężki ciągnik siodłowo-balastowy z wojskowej rodziny Force. Na razie niewiele wiadomo na temat szczegółów technicznych – tzn, ostatecznej kompletacji tego auta. Na dostępnej grafice jest to wariant 3-osiowy, w układzie napędowym 6×6. Ma on długą kabinę nieopancerzoną – bazową w Force, za nią koła/koła zapasowe, a za nimi zestaw wciągarek do obsługi zabieranego na naczepie sprzętu pancernego. Zwraca przy tym uwagę rodzaj założonego ogumienia. Tylny napędowy tandem otrzymał mianowicie opony pojedyncze, nie podwójne. Może to wynikać równie dobrze z uproszczenia dostępnej grafiki, na której po prostu połączono górę – tzn. kabinę wraz z osprzętem z bazowego 4-osiowego ciągnika HET z podstawowym 3-osiowym podwoziem, jak i faktycznie odmiana ta może być tak skonfigurowana. Przy trzech osiach i wyłącznie pojedynczym ogumieniu dopuszczalna masa całkowita zestawu nie może jednak przekraczać około 60000-70000 kg. Jeśli przyjmie się, że masa samego ciągnika tej kategorii to około 14000-15000 kg i tyle samo może wynosić masa dedykowanej niskopodłogowej naczepy 4-osiowej, to wówczas otrzymuje się ładowność na poziomie 30000-42000 kg. A tyle wynosi masa własna części czołgów eksploatowanych przez Brazylię (byłe belgijskie i niemieckie Leopardy 1 – razem niespełna 350 egzemplarzy – dokładnie 348). Dlatego bardziej perspektywiczne pozostaje założenie z tyłu ogumienia bliźniaczego, zarówno ze względu na możliwy wzrost masy całkowitej zestawu, jak i względy bezpieczeństwa, w szczególności w odniesieniu do drogi i stabilności hamowania. W sferze z kolei źródła napędu, to wydaje się, że w tym przypadku w zupełności wystarczy własny silnik Tatry – 12,667-litrowy, 8-cylindrowy, widlasty, chłodzony powietrzem, uzyskujący maksymalnie – moc 408 KM i moment obrotowy 2100 Nm.
Tekst: Jarosław Brach
Zdjęcia: Producent