PUH Stolarczyk – ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu MAN TGS 33.440 6×6




Ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy – wersja S/M 2-25 – na 3-osiowym podwoziu MAN TGS 33.440 6×6 jest ciekawy z kilku zasadniczych, połączonych powodów. Udało się bowiem w tym pojeździe połączyć bardzo duże zdolności bojowe, wynikłe z montażu zbiorników środków gaśniczych o relatywnie bardzo dużej pojemności i autopompy o dużej wydajności, z niezwykle kompaktowymi wymiarami, zazwyczaj cechującymi analogiczne przeznaczeniowo pojazdy, ale ze zbiornikiem wody o pojemności o 30-40% niższej. Co więcej, udało się powyższe osiągnąć przy zastosowaniu nie kabiny krótkiej, dziennej, lecz długiej, a zatem zabierającej te przynajmniej kilkanaście centymetrów z długości zabudowy oraz ważącej więcej.
Według samego Mirosława Stolarczyka pojazd ten może znaleźć wielorakie zastosowanie:
-
w dużych miastach jako pojazd wsparcia (tzw. drugiego rzutu – drugowyjazdowy) w sytuacji rozległych pożarów obiektów przemysłowych i handlowych, jak galerie handlowe, super- i hipermarkety, parki/centra handlowe, magazyny/centra logistyczne, bazy materiałowe, magazyny rezerw strategicznych (ostatnie pożary takich obiektów silnie unaoczniły konieczność wprowadzenia wariantów tego rodzaju do podziału bojowego jednostek PSP w miastach de facto już powyżej 80000-100000-120000 mieszkańców);
-
w obiektach przemysłowych, takich jak szczególnie związane z produkcją/przerabianiem materiałów łatwopalnych;
-
w bazach materiałowych, w tym paliw;
-
w portach, gdzie dochodzi do przeładunku materiałów/surowców łatwopalnych
-
na terenach wiejskich oraz szczególnie terenach lesistych.
Przy tym wariant ten może działać samodzielnie oraz wespół z innymi pojazdami.
Jednocześnie zwarte – kompaktowe rozmiary powodują, że samochodem tym da się względnie łatwo manewrować na ograniczonej przestrzeni czy wjeżdżać w węższe, bardziej kręte ulice albo na małe place, natomiast napęd na wszystkie trzy osie, lecz przy bliźniaczym ogumieniu na tylnym tandemie, oznacza, że auto powinno sobie nieźle radzić na drogach gruntowych, w tym piaszczystych. Kwestia nieco otwartą pozostaje jednak bezproblemowy przejazd przez grubsze warstwy błota czy typowe bezdroża, ze względu na: po pierwsze brak pojedynczego ogumienia z tyłu, w rozmiarze 16.00R20, z bieżnikiem terenowym, a po drugie bardzo wysokie generowane naciski jednostkowe. Duża pojemność zbiornika wody oznacza mianowicie wysoką masę rzeczywistą samego pojazdu w stanie gotowym do drogi/akcji, mogącą przekroczyć 32000 kg, przy 3 osiach. Poza tym czynnik ten może ograniczać użycie takiego taboru na obszarach z mostami o ograniczonej nośności, jakie często występują w ciągu dróg powiatowych, leśnych bądź polnych. Niemniej, zawsze coś bywa kosztem czegoś. W tym przypadku trzy zasadnicze wyznaczniki – mobilność taktyczną – dzielność terenową, możliwości bojowe oraz wymiary – udało się dobrać w sposób maksymalnie zoptymalizowany – podwyższonej dzielności terenowej towarzyszą bardzo duże samodzielne zdolności bojowe oraz zwarte wymiary – kompaktowa sylwetka.
Za bazę ciężarówkową – jak wskazano – wybrano 3-osiowe podwozie MAN TGS 33.440 6×6 o teoretycznie dopuszczalnej masie całkowitej na poziomie 33000 kg. Przy czym w rozmowie ze mną przedstawiciele firmy wskazali, że w rzeczywistości jest to podwozie wzmocnione – ma wzmocnioną ramę nośną – klasycznie typu drabinowego – oraz najważniejsze wzmocnione mosty tylne w układzie tandem – o nacisku technicznym na oś po 16000 kg – 32000 kg dla tandemu oraz towarzyszące im odpowiednio wzmocnione mechaniczne zawieszenie, oparte na resorach piórowych. Także oś przednią została wzmocniona – nacisk na nią to 8000/9000 kg. Dopełnią ją naturalnie wzmocnione mechaniczne zawieszenie, także wykorzystujące resory piórowe.
Do napędu służy silnik w nastawie o mocy maksymalnej zaledwie 324 kW/440 KM. W tym przypadku ma on jednak w zupełności wystarczyć. Układ napędowy zawiera także mechaniczną skrzynię biegów, skrzynię rozdzielczą oraz – jak wskazano – wzmocnione mosty ze zwolnicami w piastach kół i blokadami mechanizmów różnicowych, do czego dochodzą blokady międzymostowe. Bliźniacze ogumienie na tylnym tandemie redukuje mobilność taktyczną – dzielność terenową z wysokiej do średniej. Kabina jest długa, 3-osobowa i dodatkowo może zostać zaopatrzona w radiotelefon przewoźny, podstawę pod radiotelefony i latarki z przetwornicą 24/12 V oraz monitor podłączony do kamery cofania. Generalnie kabina może otrzymać kompletację zgodną z wymogami danego odbiorcy. Tym bardziej, że wersja długa pozwala na wprowadzenie pozycji nie zawsze możliwych do montażu przy odmianie krótkiej, dziennej.
Wykonane przez PUH Stolarczyk nadwozie ratowniczo-gaśnicze to konstrukcja z wielowarstwowego kompozytu z włókien szklanych i żywic oraz profili ze stali nierdzewnej kwasoodpornej. Również rama pomocnicza powstała z kwasoodpornej stali nierdzewnej. Poszycie zewnętrzne jest z włókien szklanych i żywic, w kolorze RAL3000. Do tego dochodzą izolacja termiczna ścian zewnętrznych oraz odpowiednie poszycie ścian bocznych i zbiorników. Dach ma postać pokładu roboczego w wydaniu antypoślizgowym. Na ten dach prowadzi drabinka ze stali nierdzewnej kwasoodpornej, bezobsługowa, bez dodatkowych zamków. Skrytki boczne na sprzęt i wyposażenie, w liczbie po dwie na każdą stronę – są rozmieszczone w układzie: po jednej z przodu i po jednej na tylnym zwisie. Żaluzje tych skrytek są lekkie, aluminiowe, wodo- i pyłoszczelne, z lamelkami, 30 mm MCD oraz, co stanowi pewien ewenement, lakierowane proszkowo na kolor RAL 3000. Wewnętrzne półki są z blachy o grubości 5 mm, z płynną regulacją oraz z prowadnicami – prowadnice półek – z kwasoodpornej stali nierdzewnej. Co więcej, dolne podesty robocze, otwierane obrotowo do dołu i umożliwiające łatwiejszy dostęp do pozycji rozmieszczonych wyżej, zostały wzmocnione elementami ze stali nierdzewnej, włókien szklanych i żywic oraz zaopatrzone w powierzchnię roboczą korund 3M. Podesty te pomalowano ponownie w kolorze RAL 3000, a zawiasy tych podestów są ze stali nierdzewnej i wyróżniają się płynną regulacją. Poza tym tylny zderzak ze stali nierdzewnej polakierowano proszkowo i ma on funkcję automatycznego podnoszenia. Zbiornik na wodę, o pojemności 15000 litrów, zrobiony z włókien szklanych i żywic, przymocowano z kolei elastycznie, jako zintegrowaną konstrukcję nadwozia. Pojemność zbiornika na środek pianotwórczy równa się 10% pojemności zbiornika wody. Jednozakresowa autopompa pożarnicza Stolarczyk S600NP, napędzana mechanicznie od przystawki odbioru mocy, cechuje się wydajnością 6000 l/min oraz ma możliwość podłączenia ogrzewania z układu chłodzenia silnika. W skład układu wodno-pianowego wchodzą jeszcze m.in. dachowe działko wodno-pianowe, dozownik środka pianotwórczego, nasady tłoczne i ssawne oraz linia szybkiego natarcia. Ponadto instalacja elektryczna nadwozia jest niezależna od instalacji podwozia. Bazowo kompletacja obejmuje też pneumatycznie wysuwany maszt oświetleniowy Fireco z pięcioma zabezpieczeniami.
Niezwykle ciekawą sprawa, jaką PUH Stolarczyk de facto po raz pierwszy poruszył tak oficjalnie prezentując na IFRE swoje samochody, jest wskazanie, że jakość oraz wyposażenie dodatkowe muszą kosztować. Często bowiem bywa tak, że strażacy widzą bogato wyekwipowane egzemplarze demonstracyjne, w tym targowe, a potem, gdy sami specyfikują pozycje wymagane w przetargu, nieraz dosyć łatwo rezygnują z pewnych elementów czy zamiast komponentów z lepszych materiałów i/czy podzespołów o lepszych parametrach i wyższej wytrzymałości, specyfikują tańsze i gorsze zamienniki, ponieważ gdy czegoś nie widać i nie czuć, łatwo to podmienić. Potem zaś, w momencie odbioru, rodzi się dysonans, bo inaczej to sobie wyobrażano. Niemniej skargi czy uwagi za te pro-/pseudooszczędnościowe zakupy kierowane są do producenta, chociaż przecież dostarczył on dokładnie to, co od niego wymagano/zakontraktowano, a nie to, co gdzieś widziano czy/i sobie wyobrażano. Dlatego właśnie PUH Stolarczyk postanowił jawnie podać, ile kosztuje kompletacja bazowa i co wchodzi w jej skład, a ile trzeba dopłacić za określone opcje czy/i alternatywy. Stosowne informacje, wraz z cenami, pojawiły się niemal przed każdym wystawianych samochodem. W przypadku ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego – prezentowana wersja S/M 2-25 – na liście takich składowych tworzących tzw. pakiet jakościowy – Pakiet Quality (Q) znalazły się:
-
skrzynie dwie sztuki na dachu wykonane z włókien szklanych i żywic, z izolacją termiczną, w kolorze RAL 3000, z pokryciem zaopatrzonym w zamek i siłowniki, z wnętrzem z oświetleniem w technologi LED. Wymiary tych skrzyń to: długość x szerokość x wysokość – 2200 x 700 x 400 mm;
-
napęd zwijdła szybkiego natarcia elektryczny z mechanicznym sprzęgłem przeciążeniowym i przekładnią o przełożeniu 4:1 do ręcznego awaryjnego zwijania oraz z układem przedmuchiwania powietrzem;
-
uchwyty na sprzęt, w tym na węże tłoczne, z przegrodami aluminiowymi;
-
belka ze stali nierdzewnej na atrapie, wyposażona w: cztery lampy dalekosiężne, dwie lampy sygnalizacyjne, lampę podświetlającą wciągarkę, sygnalizującą załączenie zasilania elektrycznego;
-
podesty robocze i dach w wykonaniu antypoślizgowym z materiału 3M, wykończenie – blacha w kolorze czarnym, uszczelki skrytek w wersji LUX;
-
sygnał pneumatyczny;
-
relingi po obu stronach zabudowy, wykonane ze stali nierdzewnej kwasoodpornej, z podświetleniem w kolorze niebieskim, lakierowane proszkowo;
-
orurowanie dachu z czterema lampami dalekosiężnymi.
Tekst: Jarosław Brach
Zdjęcia: Jarosław Brach