Brzydkie kaczątko branży”. Tak Lars Dich-Johansen, dyrektor operacyjny DSV Transport, nazywa oferowaną przez firmę trzyosiową, elektryczną Scanię. Rozstaw osi większy o metr niż zwykle oznacza, że naczepa wygląda nieco inaczej niż to, do czego przywykła większość producentów w branży, i stąd nawiązanie do małego kaczątka, które nie wygląda jak inne na farmie kaczek w bajce, którą wszyscy znamy.
Elektryczna ciężarówka Scania, którą DSV Transport wprowadziło do operacja jeszcze w kwietniu. Samochód ma zasięg 300 kilometrów i ładuje się w nocy, dodatkowe ładowanie przez 30–45 minut w ciągu dnia może zapewnić 150 dodatkowych kilometrów zasięgu, a dzienna redukcja emisji CO2 wynosi 380 kilogramów. Michael Rasmussen mówi „Postanowiliśmy skupić się szczególnie na doświadczeniach DSV Transport, gdyż samochód, będący trzyosiowym ciągnikiem elektrycznym dopuszczonym do jazdy z 38 tonami na naczepie, a tym samym masą całkowitą zestawu 56 ton, jest pierwszym tego typu w Danii”.
Na stoisku Scania na targach eComExpo odbyło się spotkanie, podczas którego dwóch przedstawicieli zespołu Scania eMobility z Södertälje przedstawiło prezentację na temat swojej jazdy ciężarówką elektryczną. Trasa zestawem z ładunkiem 38 ton liczyła na długość 4439 km i prowadziła ze Szwecji do Stambułu w Turcji. Historia wyjazdu spotkała się z dużym zainteresowaniem zarówno ze strony mniejszych przewoźników, jak i dużych firm transportowo-logistycznych. Wnioski z tej próby były takie, że punktów ładowania było więcej, niż oczekiwano, ciężarówka Scania spisywała się dobrze, a kierowcy, klienci i przedstawiciele branży z dużym zainteresowaniem śledzili to przedsięwzięcie. Jednocześnie można stwierdzić, że brakuje stacji ładowania dedykowanych dla ciężarówek, gdyż punkty ładowania w Europie i części Azji, w której znajduje się Turcja, przeznaczone są przede wszystkim dla aut osobowych, a jeśli istnieją stacje ładowania dla ciężarówek, pojazdy/zestawy ciężkie muszą zostać rozłączone, gdyż są niezwykle ciasne miejsca przy ładowarce lub w ogóle występują problemy z samym dojazdem do ładowarki. Dlatego właśnie ładowaniem przyczepę czy nawet naczepę należy odłączyć.

 

     Tekst: Jarosław Brach

     Zdjęcia: Producent